Głupota po kanadyjsku
Wolność i równość tylko wtedy są trwałe, gdy rodzą się z rozsądku. W Kandzie ktoś o tym zapomniał, bo zaczęto usuwać z bibliotek książki, które uznano za światopoglądowo złe. Jeśli jest w książce rasizm, a kultura lub seks przedstawione „nie tak jak trzeba”, to książka zostaje usunięta. W ten sposób licentia poetica przestaje istnieć, a polityczna poprawność ściga się o pierwszeństwo z głupotą.